Dziś jest obchodzony tak zwany Dzień Nauczyciela. Chociaż jestem nauczycielem od ... bardzo dawna nigdy szczególnie nie przepadałam za tym dniem, ani go specjalnie nie celebrowałam. W większości szkół nauczyciele i pracownicy administracji są zapraszani na uroczysty obiad, a uczniowie mają dzień wolny od zajęć dydaktycznych, ale nie od zajęć wychowawczych. Dla niewtajemniczonych wyjaśniam: znaczy to tyle, że uczniowie mają wolne, a nauczyciele nie. Więc cóż to za święto? Obiad przeważnie jest konsumowany w atmosferze sztucznej radości i uśmiechów i staje się przykrym obowiązkiem. Tysiąc razy wolałabym wolny dzień spędzony na przyjemnościach np. na prozaicznym poleniuchowaniu, wyspaniu się czy po prostu na poczytaniu książki lub przejrzeniu prasy. Zastanawiał mnie też zawsze aspekt zgrania się rady pedagogicznej. I refleksja ta wraca właśnie w okolicach 14 października. Jak to się dzieje, że jeden zespół jest zgrany a inny wcale? Zależy to pewnie w dużej mierze od wielkości szkoły i...
wydarzenia,konferencje,seminaria, warsztaty, konkursy, ciekawe artykuły, refleksje i komentarze - czyli co się dzieje w świecie polskiej i światowej oświaty i edukacji.