Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z listopada 26, 2012

Jak nie prowadzić szkoleń

Ostatnia sytuacja jaką przeżyłam na własnej skórze przyczyniła się do napisania  tego postu. A mianowicie brałam udział w obowiązkowym szkoleniu bhp, które zostało przeprowadzone przez pewną firmę. Pierwsza część szkolenia miała być z zakresu pierwszej pomocy udzielanej w sytuacjach zdarzających się w szkole. A o czym było? No w życiu nie zgadniecie! Było o skaleczeniu się podczas otwierania puszki ananasów, tak jakbym to robiła codziennie na każdej lekcji :) Ale nie tylko o tym była mowa. Dowiedziałam się o wypadku samochodowym, podczas którego to pasażer traci nogę, bo mu urwało, a mimo to biega i co z takim delikwentem robić. Jak powszechnie wiadomo w szkole poruszamy się po korytarzach samochodami. Ale najciekwasza była opowieść o ranach podbrzusza. Prowadząca uraczyła nas szczegółową opowieścią o pewnym mężczyźnie, który stracił przyrodzenie. Na skutek odgryzienia przez ukochaną. Przyczyny niestety nie były jasno podane i czuję się w tej kwestii niedouczona i mocno zawiedziona