Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2009

Założenie Oddziału Polskiego Stowarzyszenia Nauczycieli Języka Niemieckiego w BB

Zapraszam do współpracy wszystkich nauczycieli języka niemieckiego zainteresowanych założeniem bielskiego oddziału PSNJN. Wymagana minimalna liczba chętnych do społecznej pracy na rzecz propagowania, szerzenia i promowania języka niemieckiego oraz kultury i wiedzy o krajach niemieckojęzycznych wynosi 15 nauczycieli. Poszukiwani nauczyciele powinni być pasjonatami języka niemieckiego, którzy pragną pogłębiać swoją wiedzę w zakresie tego języka i jednocześnie podnosić swoje kwalifikacje i doskonalić swój nauczycielski warsztat pracy. Oddział bielski PSNJN będzie nam pomocny w promowaniu języka niemieckiego w naszym regionie. Wszyscy chętni mile widziani. Proszę o zgłoszenia mailowe :) Tu więcej o działalności Stowarzyszenia i jego celach:  http://www.psnjn.home.pl/o_nas/pl/wyswietl/98/statut_psnjn.html

Nic na siłę

W ostatnią sobotę skorzystałam z oferty doskonalenia zawodowego, jakie oferowało stowarzyszenie PASE z Warszawy. 8 godzinne warsztaty dla nauczycieli języków obcych pt. "Kapelusze lektora"  miały dostarczyć mi ciekawych i nowych  informacji, udoskonalić mój warsztat pracy i uzupełnić moją wiedzę metodyczno - psychologiczną. Miały. Niestety poziom warsztatów odbiegał dalece od moich oczekiwań. Tematyka była wielce interesująca, lecz treść merytoryczna skierowana głównie do nauczycieli języka angielskiego i to pracujących w szkołach prywatnych lub w szkołach językowych. Wprawdzie nauczyciele/lektorzy języka angielskiego stanowią większość językowców, ale zapomina się często o pozostałych językach, które nie tylko przez MEN, ale także przez inne jednostki oświatowe i samorządowe są traktowane po macoszemu. Niestety również ta oferta warsztatowa potwierdziła  tą smutną zasadę. Mimo prowadzenia warsztatów w języku polskim podawano szereg przykładów z języka angielskiego i dla ang

Lekcje otwarte - dobrowolny przymus

Lekcje otwarte są cennym doświadczeniem zarówno dla prowadzącego nauczyciela, jak i dla obserwujących. Pod jednym warunkiem, że ci obserwujący zechcą w skupieniu i z uwagą obejrzeć lekcję, którą prowadzi ich koleżanka lub kolega, do której się sumiennie i długo przygotowywał, która jest stresująca i chce jak najlepiej wypaść. Nie wszyscy obserwujący potrafią to uszanować, a o  docenieniu nie ma nawet mowy. Byłam już na paru takich lekcjach i sama jedną prowadziłam jako jedna z pierwszych w mojej szkole. Wiem, jak się czuje nauczyciel, który taką lekcję prowadzi przed swoimi koleżankami, kolegami i dyrekcją. Niestety muszę stwierdzić, że mam w mojej szkole niewychowanych kolegów, w szczególności koleżanki, które nie potrafią zachować się  kulturalnie na lekcjach otwartych. Przeszkadzają nie tylko prowadzącym, ale także uczniom i obserwatorom głośno rozmawiając, plotkując lub wypełniając zaległości w dokumentacji szkolnej.  Zadaję sobie za każdym razem przy okazji takiej lekcji pytanie,